A wcześniej Nicholas uczył się jazdy na hulajnodze - dzieci autystyczne często mają problem z percepcją przestrzeni i dlatego bywają niezdarne - do tej pory Nicholas słabo sobie radzi z jazdą na rowerze. Jednak na hulajnodze (scooter) jeździ niemal równie szybko i sprawnie, co jego rówieśnicy.
W ferie zimowe odwiedziliśmy pobliski park rozrywki, Paulton's Park (po raz kolejny, bo byliśmy tam przed Bożym Narodzeniem, w odwiedzinach u św. Mikołaja). Wiem, że są wśród Was wielbiciele Świnki Peppy (Peppa Pig) - może zachęcę Was do wizyty w Hampshire, zdradzając, że za kilka tygodni w Paulton's Park otwarty będzie pierwszy na świecie Świat Świnki Peppy. Kiedy tam byliśmy, trwały jeszcze prace, ale zapewniam, że mali wielbiciele Peppy i jej rodziny nie będą rozczarowani. Historie Peppy to kolejny przykład, że nikt nie prześcignie Brytyjczyków, jeśli chodzi o wkład w szeroko pojętą sztukę (literatura, TV) dla dzieci.
Nicholasowi bardzo podobały się przejażdżki koparkami i traktorami |
I łódka wykonana w szkole:
Zdjęcia: moje i ze strony Peppa Pig World.
Rejsy też nie dla mnie! Tyle ludzi na małej przestrzeni...
ReplyDeleteSkuter znaczy się hulajnoga? ;-) Widać po zdjęciach, że Nicholas rozwija prędkości! I ten komin nadal bombowy!
Nie znam Peppy zupełnie. Wstyd, wstyd!
Kasiu,
ReplyDeletestaram się wystrzegać kalek, ale tu mi się zdarzyła, dziękuję Ci za korektę!
Ostrzegam, że Peppa może uzależnić Hanię:-) Może najpierw ostrożnie jej dawkuj? Córeczka znajomej ma kompletnego bzika na punkcie Peppy, a że u nas można kupić milion gadżetów z jej wizerunkiem, bywa to kosztowne.
Ale u Was pięknie zielono, tylko pozazdrościć.
ReplyDeleteŁódka bomba!
Fantastycznie!!!
ReplyDeleteTen Świat Świnki Peppy - jejku!!! Świetna sprawa!
No i Twój N. jak sobie radzi na hulajnodze, proszę, proszę! A czapkę ma zawodową :-) I łódka ogromnie mi się podoba :-)
Uściski, Aniu! Serdeczne!
PS Odnośnie Peppy i podobnych animacji to ja odkryłam niedawno Ben and Holly's Little Kingdom (również pochodzi ze studia Astley Baker Davies) :-) Znacie? Super są! Szczególnie Nanny Plum ;-) i odcinek 'Elf Farm' :-)
Witam! Podczytuje czasami Twojego bloga i chcialabym bardzo podziekowac za informacje o swince Peppie. Moja 2-letnia coreczka jest jej ogromnym fanem i dzien bez Peppy jest dniem starconym;) Na pewno sie wybierzemy. Pozdrawiam serdecznie i pozwole sobie dalej czytac. Twoj blog jest bardzo inspirujacy! Agnieszka
ReplyDeleteGatko,
ReplyDeleteno wiesz, dużo pada, dlatego tak zielono;-)
Maggie,
zachęcam do odwiedzenia, choć to nietania sprawa - ale raz w życiu można zaszaleć:-)
U nas pokazują Bena and Holly często zaraz po Peppie - znamy więc i lubimy:-)
Agnieszko,
serdecznie dziękuję za miłe słowa i zachęcam oczywiście do dalszej lektury:-)
Myślę, że odwiedzając Paulton's Park córeczka bylaby w siódmym niebie:-) Nie jest to tak daleko od Londynu, ale warto przeznaczyć na wizytę cały dzień.