20/04/2010

Okiem Tima Walkera

Odczuwam przesyt "mody naprawdę", "mody realnej"itp. czyli Scotta Schumana i niezliczonych klonów Sartorialisty*. Choć blogi dokumentujące "prawdziwych" ludzi, a nie wystylizowane w każdym calu modelki w ubraniach haute couture, na które stać tylko arabskich szejków i rosyjskich oligarchów, spełniają ważną funkcję, to jednak mają one wady. Po pierwsze, w odróżnieniu od magazynów, blogi nie są fachowo redagowane przez osoby trzecie, jak to się dzieje w profesjonalnej redakcji. Blogger/ka jest sam/a sobie sterem i okrętem. Ponadto, poza kilkoma wyjątkami, blogerzy nie mają dogłębnej wiedzy o modzie - czy wiedzy w ogóle, bo ile wiedzy i doświadczenia może mieć trzynastolatka, nawet bardzo, bardzo zdolna? Oczywiście, wielu powie, że pisanie o modzie, ani nawet jej tworzenie, nie wymaga ani wiedzy, ani inteligencji - ale tym samym zdradzą, że sami nie wiedzą o modzie nic. To, co robią profesjonalni styliści i wybitni fotografowie dla magazynów takich jak Vogue (szczególnie włoskiego wydania), to iskra, który podsyca płomienie. To oni są źródłem inspiracji najwyższych lotów. Taka jakość jeszcze długo pozostanie poza zasięgiem blogów.
Za dowód niech posłużą zdjęcia jednego z najlepszych obecnie fotografów mody, Tima Walkera. Spośród wszystkich najsławniejszych fotografów mody, to właśnie jego lubię najbardziej. Powód jest prosty - Walker jest Anglikiem, a angielska tradycja i estetyka często pojawiają się w jego twórczości (jak w tej antologii brytyjskich ekscentryków dla Vanity Fair). Dodajmy do tego bajkowe motywy - i mamy ideał.


Gdyby ktoś chciał zrobić mi prezent, to uczynnie zapewniam linka do albumu Tima *mrugam*

*Pewnie widzieliście, ale jeśli nie - parodia Sartorialisty, The Catorialist, łącznie z parodią reklamy American Apparel (której to firmy ubrania, skądinąd, polecam).

6 comments:

  1. Uwielbiam Walkera. Nie czytam blogów o modzie. Okazjonalnie zaglądam na Satorialist.
    I też mrugam:)))

    ReplyDelete
  2. Ja tez nie czytam blogów o modzie,o modzie czytam u ciebie. :-) A te zdjęcia,które tu prezentujesz - odjazdowe totalnie. Na drzewo z ubraniami - lampionami nie mogę się napatrzeć!

    ReplyDelete
  3. No zdjęcia robią wrażenie... na blogach o modzie się nie znam... ale to co pokazywane jest w katalogach mnie nie porywa. Lubię modę "Użyteczną" czyli taką, która mi się przyda... coś co mogłabym ubrać (jeśli byłoby mnie stać). Ale najczęściej widzę jakieś straszydła... w koszmarnych ciuchach... po co to komu? :)

    ReplyDelete
  4. Ja zaglądam na stronę Scotta z przyjemnością, ta różnorodność, odmienność, interesuje mnie. Natomiast Stylerookie, no cóż... zgadzam się z Tobą.
    A ja się trochę wyłamię z peanów pochwalnych;) Jest jeszcze paru dobrych fotografów. Równie dobrych i lepszych:) Każdy jest dobry w innej wizji, wiadomo. Inaczej pokazuje kobietę i jej kobiecość. Walker jest bajkowy, nadrealny i to też mi się podoba. Jednak bliżej mi do modelu włoskiej zmysłowości (czy francuskiej eteryczności) niż ekscentrycznej brytyjskości;) Ale ja jestem w Italii zakochana, pewnie jak Ty Aniu w Anglii, co poniekąd tłumaczy nasze wybory...;-)

    P.S. Catorialist - bezcenne!:)

    ReplyDelete
  5. Delie,

    :-))

    Kasiu,

    miło mi bardzo:-)

    Mała Mi,

    niestety w Pl nie ma jeszcze firm katalogowych na wysokim poziomie, takich jak J Crew w USA, czy Boden tutaj. Ale z czasem się pojawią - trzeba tylko cierpliwie czekać;-)

    Patrycjo,

    Tim jest mpim ulubionym, co nie znaczy, że najlepszym, choć niewątpliwie jednym z czołówki.
    Włoskie wydanie Vogue jest uważane za najlepsze, i nie bez kozery;-) Też kocham Włochy i ich umiłowanie piękna, ale jak mówił mój były szef z Finlandii, który mieszkał w różnych krajach, w tym w Italii - co innego pojechać tam na wakacje, a co innego - mieszkać. Dużo rzeczy nie działa tam sprawnie, choćby dostęp do internetu. Ale na urlop pojechałabym znowu;-)

    ReplyDelete
  6. Aniu,
    Oj nie działa nie działa i życie w innym się toczy rytmie, sprawy załatwia się, em... inaczej (mam przyjaciółkę, Polkę która mieszka we Włoszech od 25lat, jest żoną Włocha) Jednak architektura, sztuka, kuchnia, moda...sztuka życia! Więc wakacje? Zawsze!:D

    ReplyDelete

Kłaniam się!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails