Wprawdzie Mulberry pojawi się z pewnością w Encyklopedii Mody Brytyjskiej pod literką M, chciałam Wam jednak uprzyjemnić weekend nowościami tej marki. 19 lipca The Telegraph doniósł, że Mulberry jest
the best performing designer fashion company in the world (a więc firmą, której akcje najszybciej zyskują na wartości, dzięki ogromnemu wzrostowi sprzedaży) w artykule pod tytułem
Mulberry's Billion Pound Bags. Brytyjskiej firmie udało się osiągnąć tak spektakularny sukces w czasach recesji i bez przenoszenia produkcji do Azji (czytaj, Miuccio Prada, i ucz się!). Hurra dla brytyjskiej mody!
|
Model Polly, typowany na nowy przebój |
|
Taylor |
|
Model Somerset (od hrabstwa, w którym mieści się fabryka Mulberry) |
|
Carter - torebka na aparat fotograficzny |
Wszystkie modele dostępne są w różnych rozmiarach, fakturach i kolorach.
By uczcić 40-stą rocznicę od założenia, Mulberry opublikowało piękny album pamiątkowy:
Na koniec dorzucę torebkę innej marki,
Chloe, dlatego, że mi sie bardzo spodobała:
|
Model ten nosi nazwę Darla |
Marzę o torebce tej firmy i kiedyś sobie ją kupię:)
ReplyDeleteCarter - torebka na aparat fotograficzny - 3 razy TAK:)))
Bardzo mi się podoba wiele toreb Mulberry, ale nawet gdybym chciała tyle wydać na torbę, wolałabym coś, co jest mniej znane (i nie tak chętnie podrabiane). A teraz zaprzeczę samej sobie wyznaniem, że mam raczej na oku brązowy satchel (jak to jest po polsku) Cambridge Satchel Company... Bo nie można już o nich powiedzieć, że są mało znane.
ReplyDeleteDelie,
ReplyDeletea zakładając, że mogłabyś kupić dowolną, to który model byś wybrała, i w jakiej wersji?
Chihiro,
ja z tego względu wybrałabym mniej znany model - raczej nie Alexa, ale właśnie Polly. Choć z drugiej strony, nadal szalenie podoba mi się Bayswater. A co tam, na pohybel podróbkom:-), najważniejsze, że ja wiem, iż to oryginał.
Od kiedy Asos zaczęło sprzedawać listonoszki (satchel - listonoszka lub tornister) CSC, stały się bardzo modne. Ja odkryłam je dwa lata temu, gdy były jeszcze sprzedawane tylko w sklepie firmowym, i żałuję, że wtedy nie kupiłam. Ale i tak mam oko na taką koniakową...;-)
Np. te:
ReplyDeletePolly Push Lock Tote
http://www.mulberry.com/#/storefront/c5950/6067/category/
Tillie Tote
http://www.mulberry.com/#/storefront/c5950/6281/category/
Ale Bayswatera nie odmówię:) Mimo wszystko:)
Polly i Somerset - bardzo, ale to bardzo mi się podobają.
ReplyDeleteta 1 boska!
ReplyDeleteTorebki, można mieć ich dwie szafy a nadal będzie za mało. :D
ReplyDeleteMoją wymarzoną zobaczyłam kiedyś na targu na Portobello i niestety, z braku gotówki, nie kupiłam. A potem jej już nie było, niestety i do dziś tego żałuję.
Polly cudna, Darla - maaaaarzenie ;))
ReplyDelete