Dziś jest Światowy Dzień Książki, a w sobotę 5 marca w UK nastąpi prawdopodobnie największe rozdanie książek na świecie. Wydawcy ufundowali aż milion egzemplarzy 25 tytułów, które chętnym ma wręczać armia 20 tysięcy wolontariuszy. Zanim znalazłam formularz dla wolontariuszy w naszej bibliotece, upłynął już termin zgłoszeń, nie będę zatem rozdawać, ale mam nadzieję, że natknę się na taką osobę z darmowymi książkami w sobotę. Patronami tego przedsięwzięcia są m.in. JK Rowling, Colin Firth i Nigella Lawson. Wśród tytułów jest klasyka, np. "Miłość w czasach zarazy" Marqueza, współczesne książki - laureatki nagród, np. "Życie Pi" Martela, a także literatura "lekka", np. powieść
Rachel's Holiday Marian Keyes (pełna lista jest dostępna
tu).
Może dlatego, że e-booki i rozmaite czytniki triumfalnie podbijają świat, książka w coraz większym stopniu jest postrzegana jako obiekt dekoracyjny. Specjalizujące się w bogato ilustrowanych, często bardzo kosztownych albumach wydawnictwo Taschen doskonale prosperuje, a sklepy sprzedające np. ubrania zaczynają też sprzedawać książki o modzie - tę nową książkę można kupić w
Net -a-Porter, razem ze szpilkami Louboutina i sukienką Stelli McCartney:
|
Ilustrowana przez Christiana Lacroix ""baśń modowa - wspomnienia" (fashion fairy - tale memoir) |
Parę miesięcy temu kupiłam natomiast (i do dziś nie oprawiłam, ech) książkę w formie plakatu, firmy
Spineless Publishing:
|
Tak, to pełny tekst "Alicji... |
|
Pies Baskerville'ów |
Choć nie przepadam za tapetami, spodobały mi się te tapety Young and Battaglia:
|
Tu wolałabym prawdziwe półki z prawdziwym księgozbiorem; użyłabym tapet tam, gdzie półek nie można umieścić |
Niesamowite te książki w formie plakatu.
ReplyDeletePlakatowe książki genialne! Ale tapeta w póki z książkami...Nieeee. :-)
ReplyDeleteKorzystasz Aniu może z czytników ebooków? Mam ochotę na Kindle, ale nie wiem, czy odnajdę ten czar czytania..
Delie,
ReplyDeleteczułam, że Ci się spodobają:-)
Kasiu,
ja już korzystam, co prawda z iPada, a nie Kindle - iPad ma przewagę na Kindle pod wieloma względami, w zasadzie tylko po jednym względem jest gorszy - jest dużo droższy. Choć niedługo bedzie 2 wersja, więc iPad 1.0 powinien stanieć:-) Przymierzam się już od dłuższego czasu do napisania pochwalnego posta o iPadzie, postaram się to wkrótce zrobić.
@dragonfly, tu znajdziesz duzo informacji o Kindle'u: http://miastoksiazek.blox.pl/2011/01/Nowa-zabawka.html
ReplyDeleteŚwietna ta akcja. Mam wrażenie, że Brytyjczycy mają dryg do takich pomysłów. Mam nadzieję, że trafisz na wolontariusza z książką idealną dla Ciebie. Sherlock książkowy na plakacie świetny.
ReplyDeleteDziękuję, że przypomniałaś mi o Dni książek. Jestem generalnie przeciwniczką wszystkich tych dni-kobiet, walentynek, strażaka, nauczyciela itp. itd. Ale jeśli chodzi o książkę, to każda okazja jest dobra, aby kupić nową i przeczytawszy o święcie- wybieram się dziś do empiku po nowy zakup tym bardziej, że uczestnicząc w wyzwaniu klasykaliteratury popularnej zabrakło mi książek do recenzowania. Aniu, mam pytanie, czy nie myślałaś, napisać na temat okularów. Może zresztą pisałaś, ale ja dołączyłam do grona twoich fanek dopiero kilka miesięcy temu i nie znalazłam. Latka lecą i okazało się, że nie wystarczają patrzałki do czytania.. Może i ciebie interesuje temat mód w świecie okularów.Pozdrawiam Gosia (guciamal)
ReplyDeleteKsiazki w formie plakatu oryginalne! A tapety ciekawei sie prezentuja, choc - tak jak piszesz - tez bym jednak wolala polke z ksiazkami ;)
ReplyDeletePS. Czy udalo Ci sie jednak trafic na jakichs wolontariuszy z ksiazkami wczoraj?
Dzięki. Czekam na post(a) [?]. :-)
ReplyDeleteLo,
ReplyDeletemają, mają dryg, filantropia, wolontariat i taki duch w narodzie, że jak się chce, to można, to jedna z najlepszych stron mieszkania tutaj. Niestety nie trafiłam na ochotnika, ale na jednym kanale BBC cały wieczór poświęcono na programy o książkach, co było niemal równie dużą przyjemnością.
Gosiu,
o okularach na pewno napiszę, dziękuję za sugestię:-)
Beo,
nie, nie udało, byliśmy jednak daleko od głównego deptaka, gdzie na pewno ci wolontariusze byli. Ale nic nie szkodzi, jak nieraz pisałam, i tak tu w UK mamy wyjątkowo dobry dostęp do tanich książek z drugiej ręki:-)
Wspaniały ten pomysł z rozdawaniem książek:) A zamiast tapety również zdecydowanie wolę półki pełne książek;-)
ReplyDeleteI ja przegapiłam światowy Dzień Książki! Może nie całkiem, bo całkowita o nim niewiedza nie przeszkodziła mi czytać trzech rzeczy jednocześnie. Plakaty są świetne, chciałabym się temu przyjrzeć z bliska. A książki Taschena (raczej z tych tańszych... co zrobić) kupuję sobie czasem na pocieszenie i mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała zadowalać się e-bookiem, ani do czytania, ani do oglądania.
ReplyDeleteKsiążka w formie plakatu bardzo mi przypadła do gustu i chyba wiem, gdzie bym ją powiesiła :-)
ReplyDeleteAniu, to chyba dobre miejsce, żeby ci podziękować za polecenie "Służących". Dawkuję sobie po trochu, bo chociaż jestem dopiero po kilku rozdziałach już żałuję, że kiedyś się skończy. Tak mam z dobrymi książkami...
Bee,
ReplyDeletecieszę się, że Ci się tak spodobała.
Widziałam, że House Rules Jodi Picoult są w paperbacku, czytałaś już?
Tak, przeczytałam, ale ta książka mnie rozczarowała.
ReplyDeleteA, to szkoda. Mam nadzieję, że inne moje rekomendacje nie rozczarują:-)
ReplyDelete