Paryż zawsze inspirował tutejszych arbitrów dobrego smaku. Arystokraci brytyjscy zatrudniali francuskich kucharzy, fryzjerów i krawcowe, sprowadzali z Paryża meble i bibeloty. Także i dziś import francuskich mebli i artykułów wnętrzarskich kwitnie. Trend ten przeniknął w tym sezonie do mody, częściowo dlatego, że bardzo modny jest styl zwany marynarskim (
nautical), który w UK kojarzony jest z Francją. Białe "koszulki majtka" w pasy, które lansowała Coco Chanel, po angielsku nazywają się
Breton tops, czyli bluzy bretońskie (osobiście mam do nich słabość, i mam kilka w swojej garderobie)
. Moda na wszystko, co francuskie, dosięgła też przemysłu papierniczego, grafiki itp.
To tylko mały wybór tego, co oferują obecnie brytyjskie sklepy.
Plakat.
Breloczek Laduree.
Ścierki ze sklepu sprzedającego wyłącznie ścierki,
To Dry For, gdzie kupiłam już kilka niebanalnych egzemplarzy.
Naklejki na ścianę pod nazwą "Paryskie Okna" (z Etsy).
A ja nie moge sie przekonac do breton tops. U kogos mi sie bardzo podobaja, jako nastolatka nosilam, a teraz jakos nie widze sie w tym.
ReplyDeleteSzalenie podobaja mi sie scierki, sklep znam i bardzo lubie. :)
Milego weekendu!
A ja się bardzo cieszę, że znowu są modne, bo mogę nosić do woli:-) Zakładam do dżinsów czy spodni - i jestem ubrana w 2 minuty.
ReplyDeleteW To Dry For kupiłam już 3 ścierki, i pewnie kupię więcej;-)
Miłego weekendu!
Mi się szalenie podobają breton tops. Są takie świeże, lekkie, jednocześnie eleganckie. Kojarzą mi się z latem na Riwierze Francuskiej, jak z powieści Hemingway'a...
ReplyDeleteSłonecznego weekendu Aniu!
Patrycjo,
ReplyDeletea czy dobrze pamiętam, że jesteś na jednym zdjęciu ubrana w takowy:-)?
Ten trend też czasem określa się Riviera;-)
Jeśli pogoda się utrzyma, to weekend będzie u nas ciepły i słoneczny, czego i Tobie życzę!
Nie wiedziałam, że to się nazywa breton top. Ale mi się podoba. Ścierki też:)
ReplyDeleteNie wiem, czy pamiętacie, ale dawniej Jean Paul Gaultier nosił wyłącznie Breton tops:-)
ReplyDeleteA w filmie o Chanel, z Audrey Tatou, też taki pokazano;-)
Niestety nie:(ten o którym myślisz to pewnie biały w zielone pasy, też bardzo lubię). Ale szukam, jeszcze nie wpadł mi w oko, jak wiosna wybuchnie pewnie będzie większy wybór w sklepach:)
ReplyDeleteA tak, w zielone.
ReplyDeleteW UK jest ich zatrzęsienie, w każdym przedziale cenowym, więc myślę, że i u siebie coś wkrótce znajdziesz.
Aniu,
ReplyDeleteAudrey ten top nosiła z takim wdziękiem, że aż boli;)
A JPG miał swój znak firmowy w postaci tej koszulki, wyglądał rzeczywiście świetnie:)
Najbardziej ta ściana w okna mi się podoba. I jeszcze te doniczki z kwiatami..Czyż genialność nie tkwi w prostocie? :)
ReplyDeleteUwielbiam te koszulki. Prostota i wdzięk. W tym roku w Paryżu było ich bardzo dużo.
ReplyDeleteWitajcie, zajrzałam tu by sobie nastrój poprawić, bo my wszyscy w kraju jesteśmy w jakiejś okropnej traumie, to co się dziś wydarzyło, ta katastrofa to rzecz wciąż dla nas niepojęta... Kiedy rano usłyszałam w TVN 24 Jarka Kuźniara, jak mówi ,ze samolot prezydencki uległ wypadkowi przy lądowaniu, to myślałam,że to jakaś drobnostka, a potem ten pasek na dole ekranu, że wszyscy zginęli... to było niepojęte... musiałam wyjść z domu , bo nie mogłam sobie znaleźć miejsca... poszłam na zakupy na targ po jarzyny, a tam wszyscy tylko o tym mówią, taki ogromny głuchy telefon i oczywiście liczne przekłamania...
ReplyDeletei potem ci ludzie w Katyniu, co czekali na prezydenta, by mogły się rozpocząć uroczystości, te modły i płacze, te puste krzesła, i to fatum Katynia...
Ci płaczący politycy, których uznawano za silnych facetów i potem odczytywanie listy, tragicznej listy nazwisk, tych co zginęli... i chociaż Lech nie był z mojej bajki, to teraz to nieistotne, teraz patrzę na zdjęcie Krysi Bochenek, dla mnie bardziej znajomej niż wicemarszałek Sejmu, i tak się zastanawiam , czego jeszcze doświadczymy....... właśnie minęło pięć lat od śmierci JP II, była tragedia w Katowickiej Hali , co nas jeszcze spotka ??>
Patrze w TV, jest druga w nocy i widzę kolejkę pod pałacem prezydenckim do księgi kondolencyjnej.
Wybaczcie , ale musiałam to komuś opowiedzieć.... Anna.B
Aniu,
ReplyDeletedziękuję za komentarz. Nie wiem, czy potrafię Cię jakoś pocieszyć...Mam głęboką nadzieję, że taka tragedia już Polski więcej nie spotka.
Ściskam,
A
Aniu,
ReplyDeleteKupiłam, kupiłam dziś w końcu wymarzony:) Zupełnie przypadkiem i jeszcze po obniżce. No, to mogę teraz czekać na lato:)
Uściski!
Super, cieszę się:-) Nawet wczoraj o Tobie myślałam, bo widziałam je w Gap.
ReplyDeleteŚciskam!
Naprawdę? Jak miło:*
ReplyDeleteWiesz na co jeszcze poluję? Na letnią, białą marynarkę. Do tylu rzeczy pasuje a do tego topu to już wybitnie:)
Uściski!
O białe trudniej niż o czarne:-) Ale na pewno znajdziesz. Ja taką mam ale praktycznie nie noszę - konsekwencja posiadania małego dziecka i psa:-)
ReplyDeleteNie strasz, jestem zdeterminowana:) Będę szukać:-)
ReplyDelete