24/10/2010

Chlebek bananowy - tym razem Nigelli

Chlebek bananowy Sophie Dahl to chyba najczęściej powtarzający się przepis na polskich blogach. Od dawna piekę go co najmniej  raz w miesiącu i nadal i ja i Nicholas za nim przepadamy. W ostatniej książce Nigelli, w której wykłada ona swą ewangelię niewyrzucania żywności i związaną z tym obsesję na punkcie wykorzystania zbrązowiałych bananów, znalazłam nieco inną wariację bananowego chlebka. Wczoraj go upiekłam a na dziś ostał się jeden, samotny i opuszczony, kawałek. Wszystkie fanki i fanów "oryginału" zachęcam do wypróbowania tej wersji - wszak variety is the spice of life.
I am so lonely

Kokosowo - czereśniowy/wiśniowy chlebek bananowy/ Coconut and cherry banana bread

Składniki:
125g masła o temp. pokojowej
4 małe/średnie banany, najlepiej b. dojrzałe
150g cukru kryształ (użyłam złocistego)
2 jajka (użyłam Large)
175g mąki pszennej (podejrzewam, że można zastąpić orkiszową)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
100g wiórków kokosowych
100g suszonych czereśni lub wiśni (użyłam sour cherries, czyli wiśni - tych samych, których używam do brownies)

Nagrzej piekarnik do 170 stopni. Wysmaruj formę do chlebków masłem lub użyj papierowej formy. W rondelku rozpuść masło, odstaw do ostudzenia, w tym czasie rozdrobnij banany na papkę. Przelej ostygłe masło do misy, dodaj cukier i utrzyj, dodaj bananową papkę i jajka, wymieszaj. Następnie dodaj mąkę, proszek i sodę. Na końcu wsyp wiórki i wiśnie. Wymieszaj dobrze i przelej do formy. Piecz ok. 50 minut - w zależności od piekarnika, chlebek może być gotowy już po 45 minutach - powinien być sprężysty i łatwo odchodzić od formy. Po wyjęciu z piekarnika odczekaj 10 minut przed wyjęciem.
Chlebek jest, podobnie jak wersja Sophie Dahl, wilgotny i łatwo się rozpada, kokos i wiśnie dostarczają jednak nowych, przyjemnych wrażeń.

6 comments:

  1. Nie wątpię, że jest obłędny. Ja, co prawda, nie próbowałam tego Sophie Dahl, mam swoją wersję,ale też jest uzależniająca, a zapach podczas pieczenia boski.

    ReplyDelete
  2. Myślę, że częściej jednak będę robić wersję Sophie, ale i ten wejdzie do katalogu ulubionych:-) zwłaszcza, że M bardziej smakował, niż Sophiny:-) Mieliśmy niespodziewanych gości i też komplementowali.

    ReplyDelete
  3. O, bardzo fajny przepis. Sprobuje przy najblizszych gnijacych bananach. ;)

    ReplyDelete
  4. A ja chlebka bananowego nigdy nie robiłam..

    Nigella niby nie wyrzuca żywności ale jak patrzę na jej przepisy z cyklu "o, robiłam to z resztek w lodówce" to się zastanawiam czy trzyma w lodówce pół supermarketu:)

    ReplyDelete
  5. Atrio,

    bardzo chciałabym mieć spiżarnię, i to tak dużą, jak Nigelli:-)

    ReplyDelete

Kłaniam się!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails