16/06/2010

Rok minął i znowu Ascot

Pisałam w zeszłym roku o Ascot i kapeluszach, już minął rok i właśnie trwają tegoroczne wyścigi. Oto najciekawsze wg mnie kapelusznicze cuda - od konserwatywnie eleganckich po najbardziej OTT (over the top).







Zdjęcia z brytyjskiej Marie Claire.

8 comments:

  1. Ten drugi od góry bardzo ok.:) pewnie kosztował fortunę:)

    ReplyDelete
  2. Ten pan w kapeluszu z czerwonymi owocami jest uroczy ;D

    ReplyDelete
  3. Nie wiem, skąd ten drugi pochodzi, wygląda jak kapelusze marki Eric Javits, które kosztują po kilkaset dolarów sztuka. Chciałabym taki mieć.

    ReplyDelete
  4. Ostatnie zdjęcie przypomniało mi o dawno nie widzianym Patricku McDonaldzie i jego nakryciach głowy. Chciałem Ci nawet przesłać link kapelusza, który podoba mi się najbardziej. Niestety nie znalazłem zdjęcia. Obejdzie się bez, inną razą. Póki co gustuję w takich:
    http://farm5.static.flickr.com/4030/4676361886_95aede5050_b.jpg
    :) pozdrowienia ciepłe!

    ReplyDelete
  5. Ekstra! B. mi się podoba, dzięki!

    ReplyDelete
  6. Ten na drugim zdjeciu piekny, a mi sie jeszcze podobaja te na czwratym. :)

    ReplyDelete
  7. Uwielbiam kapelusze i przeróżne nakrycia głowy. Na takie cuda mogę patrzeć i podziwiać.

    ReplyDelete
  8. Dwa pierwsze i dwa ostatnie to moi faworyci :)
    Bardzo zaluje, ze nie mam 'kapeluszowej' glowy niestety :/

    Pozdrawiam!

    PS. A jakie tu mile zmiany na blogu! :)

    ReplyDelete

Kłaniam się!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails