Pięcio- i czterogwiazdkowe recenzje okazały się jak najbardziej zasłużone. Najnowsze arcydzieło Pixar, Up (Odlot) to urzekająca historia, która zachwyca młodych, i wzrusza starszych. Pixar jest częścią koncernu Disney, ale film szczęśliwie pozbawiony jest tego, co po angielsku określa się mianem schmalz czyli smalec (słowo zapożyczone z jidysz) - ckliwości, sentymentalizmu. Twórcy w wywiadzie dla BBC podkreślali, że najważniejsza jest fabuła, historia, zaś efekty to rzecz drugorzędna, choć animacja Up! jest jak zawsze w filmach tego studia (Up to ich dziesiąte dzieło) perfekcyjna - to pierwszy film Pixar od początku tworzony jako film do pokazywania w 3-D. Jest to dla mnie najbardziej chwytający za gardło film tej wytwórni - i nie tylko ja powstrzymywałam łzy, w kinie jedna nastolatka wręcz szlochała. Nie obawiajcie się jednak- film pełen jest także humoru, przygód i gadających ludzkim głosem psów i można nań zabrać nawet czterolatki (Nicholasowi się podobał). Up! wzrusza dorosłych, bo pokazuje to, co po 30. odkrywamy wszyscy - że dziecięce czy młodzieńcze marzenia rzadko się spełniają, i że stopniowo ustępują rozczarowaniom dorosłości. Taki banał jak to, że życie jest krótkie, ukazano w świeży, niebanalny sposób. Gorąco polecam!
Pozostając przy kinie: zaroiło się w nim, i w telewizji także, od wampirów. Wampiry właściwie nigdy nie wyszły z mody, ale w ostatnich 2 latach to już wyraźny trend. Seria o wampirach mormońskiej housewife, Stephenie Meyer (książki i filmy), serial True Blood (Czysta Krew), który jest hitem w USA i powoli staje się nim tutaj, nowy film Cirque du Freak - The Vampire Assistant oraz koreański film Thirst... w kulturze masowej pełno sączących krew istot. Wspominam o tym, bo wczoraj oglądaliśmy szwedzki "horror romantyczny"(sic!) Let the right one in, jeden z najlepszych filmów o wampirach w moim mniemaniu, choć żadnym wampirzym ekspertem nie jestem. Polecam, ten film już zdecydowanie tylko dla dorosłych.
Hmm, a u nas "Up" ma tytuł "Odlot" :)))
ReplyDeleteA, dzięki. Nie chciało mi się sprawdzać, więc przetłumaczyłam sama, ale zaraz skoryguję.
ReplyDelete