13/09/2010

Z cyklu: Ikony


Zaczynam tym postem nowy cykl, o ikonach stylu i urody. Na pierwszy ogień: Brigitte Bardot - dlatego, że jej styl kopiowało i nadal kopiuje tyle kobiet, i jest on inspiracją dla projektantów mody, stylistów i fotografów. Zobaczcie sami:
BB

I Lara Stone, obecnie modelka nr 1 w międzynarodowym rankingu

Kate Moss w obiektywie Mario Testino
Modelka Georgia May Jagger (córka Micka)
Jedno z najsłynniejszych zdjęć BB
Gisele Bundchen
Bardot "opatentowała" makijaż łączący przydymione oko z jasnymi ustami. By go odtworzyć, polecam szminkę MAC, odcień Myth, lub szminkę Chanel, odcień Mythic (ciekawy zbieg okoliczności z tymi nazwami, taki beż kojarzy się widać mitycznie).
W internecie mnóstwo jest instruktaży, jak zrobić przydymione oko, ja używam zestawu 4 cieni do oczu Chanel - może to być jednak dowolna firma, wiele ma w ofercie dobre cienie w kolorze ciemnego brązu i grafitu.



13 comments:

  1. BB podobała mi się najbardziej w "I bóg stworzył kobietę". Potem już jakby mniej.

    Przydymionego oka nie umiem robić. :/ Za każdym wyglądam, jakbym na cracku całą noc balowała.

    ReplyDelete
  2. Córka Micka Jagerra zupełnie mi się nie podoba, za to szminki i cienie fantastyczne. Świetny cykl, czekam na resztę.

    ReplyDelete
  3. Claudia Schiffer potrafiła wyglądać jak BB. Zresztą to chyba były moje ulubione jej wcielenia.
    Np. tutaj:
    http://www.figa.pl/Claudia-Schiffer-jako-mloda-Brigitte-Bardot-ZDJECIA-a289

    ReplyDelete
  4. Kasiu,

    nie każdemu dobrze w takim makijażu, plusem jest to, że możesz podkreślić bardziej usta - a wiem z akcji Czerwona Szminka, że Tobie pasuje położenie akcentu na usta;-)

    Lo,

    dziękuję!

    Delie,

    tak, CS od początku była kreowana na nową Bardotkę, choć w kampanii Ferragamo, gdzie robiona jest bardziej na Grace Kelly, chyba bardziej mi się podoba.

    ReplyDelete
  5. Świetny pomysł na serię. :)
    Jeśli chodzi o "nowsze wersje" Bardotki, to niestety, poza kilkoma przypadkami, uważam je za sztuczne i naciągane (w stopniu większym lub mniejszym, ale jednak). BB wręcz kipiała seksapilem, miała go aż w nadmiarze, wyglądając przy tym jakoś tak... naturalnie i oczywiście; dziś patrząc na zdjęcia mogę myśleć tylko o chirurgach plastycznych i specach od photoshopowego retuszu.
    Co nie znaczy, ze kopiowanie stylu Bardot nie ma sensu! ;) :)

    ReplyDelete
  6. Wiedźmo,

    otóż to, to uroda sprzed ery "plastic fantastic", tym bardziej porywająca. Choć wiadomo, że BB nie jest naturalną blondynką - ale farbowanie włosów to jednak znacznie mniejsza interwencja niż sztuczny biust;-)

    ReplyDelete
  7. Super pomysł, i strzał w dziesiątkę z BB jako pierwszą...Na Nią przecież mozna patrzeć bez końca - takie naturalne piękności zapieraja dech, tak jak dzieła wielkich mistrzów...I zgadzam się, że wiekszość współczesnych "podróbek" wygląda przy Niej jak tandetny chiński plastyk.....

    ReplyDelete
  8. bardzo fajny pomysł, bardzo bardzo! BB jest dla mnie uosobieniem idealnej kobiecości: piękna i z pazurem.

    ReplyDelete
  9. Wsamraziku,

    dzięki!

    Maa-k,

    witaj, dziękuję za odwiedziny i miły komentarz:-)

    ReplyDelete
  10. Aniu, a MM będzie? Mam cichą nadzieję. Uwielbiam ją.

    ReplyDelete
  11. Super!:) Czytałaś to:

    http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,2125,tytul,Marilyn,%20ostatnie%20seanse

    Jakby co, mogę dorzucić do paczki:)

    ReplyDelete
  12. Nie czytałam, dzięki za polecenie. Mój stos ostatnio bardzo wzrósł, a czasu mniej, więc na razie tylko zapiszę ją sobie na potem.

    ReplyDelete

Kłaniam się!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails