04/04/2010

Nasze święta...

...dokumentacja fotograficzna.
Najpierw losowanie:
Potem pieczenie ciasteczek przy użyciu wielkanocnych foremek w kształcie jajka, króliczka, baranka, kurczątka, motylka i tulipana:
Co prawda baranek wygląda trochę jak chihuahua...

I czekoladowe ciasto wielkanocne Nigelli  (Easter Egg Nest Cake)- w tym roku z nieco inną masą na wierzchu:

5 comments:

  1. Jajkowo-czekoladowo-barankowo u Was!:) Pięknie.
    Wspaniałych Świąt Aniu, leniwych, słodkich, rodzinnych!

    Uściski!

    P.S. Podoba mi się ta nowoczesna, wysoko wyspecjalizowana "maszyna" do losowania. Ma cudny uśmiech:D

    ReplyDelete
  2. Dziękuję bardzo, nawzajem.
    U nas nawet pogoda dziś ładniejsza:-) Wczoraj po spacerze i pies i Nicholas byli cali w błocie;-) ale obojgu tarzanie się w nim sprawiło mnóstwo radości.

    ReplyDelete
  3. Piękne te ciasteczka :)

    A losujący po prostu cudowny - szkoda, że się za późno zorientowałam, że konkurs był :(

    Gratulacje z okazji blogowego jubileuszu i wesołych świąt - czy w Anglii też mają Lany Poniedziałek???

    ReplyDelete
  4. Maszyna do losowania genialna! I jaka sympatyczna. :) Ciastem Nigelli wirtualnie bez pytania się bezczelnie częstuję i życzę wszystkiego dobrego!!!

    ReplyDelete
  5. Manio,

    dziękuję, te ciasteczka powinny być jeszcze udekorowane, ale na to już nie starczyło weny. Nie, nie wiem, czy Lany Poniedziałek jest znany poza Pl, tu w każdym razie na pewno nie - jedyna tak naprawdę tradycja tutejsza to polowanie na jajka i uroczysty lunch w niedzielę.

    Kasiu,

    dziękuję:-) Częstuj się do woli.

    ReplyDelete

Kłaniam się!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails