24/02/2010

Alicja coraz bliżej...

... i gdzie nie spojrzę, wszystko jest z Alicją i Krainą Czarów związane. Niebawem zacznie mi się śnić a uśmiech Kota z Cheshire wyszczerzy się na mnie z lodówki. Już pisałam o przedmiotach, które mnie się kojarzyły z Alicją, dziś o oficjalnych, otwarcie powiązanych z filmem i pobłogosławionych przez wytwórnię Disney rzeczach.
Lubię projekty Stelli McCartney, szalenie spodobały mi się na przykład jej koronkowe kreacje z ostatniej kolekcji. To komplet naszyjnik i bransoletka:









Z kolei znany projektant biżuterii Tom Binns zaprojektował całą dużą kolekcję, na którą składają się naszyjniki, kolczyki i wisiorki. Tu kilka wybranych - zwróćcie uwagę na wskazówki wisiorka-zegarka.




W tym sklepiku internetowym można kupić biżuterię, jak tu mówią eufemistycznie, budżetową, czyli po prostu tanią. Ale niebrzydką; zresztą, przy takich cenach (po kilka czy kilkanaście funtów za sztukę) to naprawdę grzechem byłoby nie pochwalić:


5 comments:

  1. Świetne. Jak na gadżety związane z filmem wszystko to szalenie wysmakowane jest:)(a nie jakiś zwykły kubek, długopis i koszulka)
    Podoba mi się ta bransoletka.

    ReplyDelete
  2. Ach, Stella...
    Znów trafiłaś:)

    ReplyDelete
  3. Zegarek wisiorek mnie oczarował po prostu!

    ReplyDelete
  4. Delie, Patrycjo,

    mnie też najbardziej podoba się bransoleta Stelli - zauważyłyście charakterystyczny łańcuszek z mosiądzu? Pojawia się u niej na torebkach.

    Dragonfly,

    z całej kolekcji Toma Binnsa też wybrałabym ten wisiorek, lub naszyjnik z czajniczków (nie pokazałam, jest na stronie Vogue).

    ReplyDelete
  5. Dla takiej bransolety to i ja ulegnę gadżetomanii filmowej. Znowu wynalazłaś fajny temat i rzeczy. Pozdrawiam.

    ReplyDelete

Kłaniam się!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails