Agencja 1st Option specjalizuje się w wyszukiwaniu i wynajmowaniu lokali dla ekip filmowych, telewizyjnych i na sesje zdjęciowe. Są to głównie domy prywatne w Londynie, ale i wyjątkowej urody, niezależne sklepy czy np. herbaciarnie. Świadomość, że zaglądamy do prawdziwych, zamieszkanych na codzień przez zwykłe (choć bardzo zamożne) rodziny, domów, a nie na sztucznie wykreowany plan zdjęciowy, dodaje szczypty pikantnej przyjemności, bo kto z nas nie chciałby pomyszkować po cudzych domach? Na stronie agencji można pozachwycać się do woli, ja wybrałam kilka wnętrz, które mi wpadły w oko. Co prawda nie są to rezydencje wiejskie, tak popularne jako miejsce akcji angielskich filmów (ostatnio np. w Easy Virtue, po polsku Wojna Domowa), ale wszystko w swoim czasie. Enjoy!
18/01/2010
Wnętrza filmowe
Wiele osób komentujących mój post o nieruchomościach mówiło w komentarzach o tym, że podobają im się stare angielskie, georgiańskie lub wiktoriańskie, domy i wnętrza - może i hulają w nich przeciągi, ale mają swój klimat. Brytyjskie kino i TV ma do dyspozycji wielką różnorodność zabytkowych dworów, pałaców, kamienic czy po prostu domów wiejskich, i to sprawia, że cudzoziemcy, karmieni kostiumowymi dramatami w rodzaju Gosford Park czy serialami takimi jak Znowu w Brideshead, są zaznajomieni ze specyficznym angielskim stylem.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
I znowu mnie trafiłaś! Wiejska rezydencja to jest to, co tygrysy lubią najbardziej! ;) I Gosford Park - jeden z moich ulubionych filmów.
ReplyDeleteHmm... teraz nie mam nawet chwili ale wrócę do strony z blotki, oj wrócę. Polskie dworki- tak! i taka łazienka jak na przedostatnim zdjęciu:)
ReplyDeleteHAzel, Mich,
ReplyDeletedzięki serdeczne za komentarze.
To są głównie wnętrza domów londyńskich, ale obiecuję poszukać prawdziwych angielskich country houses.
Przepiękna łazienka. Och, marzenie...
ReplyDeleteI ja się zachwycam tą łazienką, a właściwie pokojem kąpielowym. Jednak po kilku latach mieszkania na Wyspie i świadomości jak "szczelnie" budowane są tu domy (rozkręcone na max grzejniki+żar z kominka nie równa się ciepły dom;), mam z tyłu głowy jedną myśl: wychodzę mokra z wanny, a w tej wielkiej, pięknej łazience jest lodowato:)
ReplyDeletePatrycjo,
ReplyDeletea ile to lat (przepraszam, jeśli napisałaś gdzieś na blogu, a ja przeoczyłam)?
Tak, o szczelności czy raczej jej braku to ja mogłabym książkę napisać:-)
Niewiele;) Zaliczyłam dopiero 3 zimy, ale śmiało, służę wszelkimi informacjami (do książki;)
ReplyDelete