20/08/2010

Sherlock encore

Było o Sherlocku uwspółcześnionym, geniuszu z iPhone'm* w ręku, a dziś cofnę się do Sherlocka w pierwotnej, wiktoriańskiej wersji, tej, którą wszyscy kojarzymy z bohaterem Conan - Doyle'a. Kampanię reklamową jesień -zima 2010/2011 marki Hermes, dzieło Paolo Roversi, wyraźnie zainspirował wiktoriański Londyn i detektyw z Baker Street. Pojawiają się w niej słynne chustki, a także ikoniczne modele torebek i charakterystyczne pomarańczowe pudełka, w jakie pakowane są towary tej marki.


















To dla mnie jedna z najpiękniejszych kampanii na nadchodzący sezon, podoba mi się jej mroczny, tajemniczy klimat.


* BBC ma bardzo ostre regulacje zakazujące product placement, pokazywania logo itd, a jednak nowy serial o Sherlocku to gigantyczna reklama dla Apple. Choć iPhone'y są pokazywane tak, że nie widać loga Apple, to każdy wie, że to iPhone'y.

6 comments:

  1. Trzecie od góry i przedostatnie - rewelacja!

    ReplyDelete
  2. Cóż, kto nie pokochałby Hermesa;-) Marzę choć o jedwabnej chusteczce (obie na 6 zdjęciu prześliczne), bo torby są z kosmosu. Ceny oczywiście mam na myśli:)

    ReplyDelete
  3. Tak, marzenie o chustce dużo łatwiej zrealizować:-)

    ReplyDelete
  4. Rzeczywiście pomysł na kampanię fajny. A a propos Sherlocka - podobała Ci się wersja Guya Ritchiego? Mi nie bardzo, chyba najsłabszy Holmes, jakiego widziałam.

    ReplyDelete
  5. Kasiu,

    napisałam o tym w komentarzu do posta poniżej:-)

    ReplyDelete
  6. Piękna kampania cudowna. Dawno żadna mnie tak nie zauroczyła!

    ReplyDelete

Kłaniam się!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails