12/05/2009

Zwycięstwo lobby biustonoszowego


Marks & Spencer bije się w piersi. Ta sieć, mająca w UK status niemal skarbu narodowego, pokornie ustąpiła pod naciskiem wciąż rosnącego w siłę 'lobby biuściastych'. Rozmiar miseczki przeciętnej Brytyjki wzrósł w ostatniej zaledwie dekadzie z 34B (75B w centymetrach) do 36C (80C), coraz więcej też kobiet nosi rozmiary od DD w górę. Rynek już się do tego dostosował, kilka kobiet, które założyły firmy produkujące duże rozmiary zostało milionerkami (o jednej, żonie rolnika, która założyła biznes wysyłkowy, powstanie być może film) i pod wpływem programów Trinny i Susannah oraz Gok Wana Brytyjki wymagają od producentów bielizny dużego wyboru i przyjemnego dla oka wyglądu za rozsądne ceny. M&S, który zajmuje pierwsze miejsce na rynku bielizny, popełnił zaś wielką gafę, gdy podwyższył ceny rozmiarów staników z miseczkami od DD wzwyż. Rozpętała się, jak potem pisano, burza w szklance wody, czyli storm in the DD cup (gra słów: cup to filiżanka, ale także miseczka biustonoszowa), ale tak naprawdę gafa szybko zaczęła przybierać rozmiary skandalu. Brytyjki, wściekłe, że firma, której są tak lojalnymi klientkami, obmyśliła sobie nieuczciwy ich zdaniem sposób na zbijanie pieniędzy na hojniej obdarzonych przez naturę paniach, szybko zbojkotowały podwyżkę. Na Facebooku powstała grupa Busts 4 Justice (w wolnym tłumaczeniu: Równe Prawa dla Biustów), do której w ciągu zaledwie kilku dni zapisało się 15 tys. osób. Firmy odzieżowe jak na razie mają te same ceny dla ubrań czy butów, bez względu na rozmiar, za sukienkę w rozmiarze 8 (polskie 36) płaci się tyle samo, co za ten sam model w rozmiarze 18 (46), dlaczego zatem dyskryminować kobiety z większym biustem? Oburzenie klientek było jak najbardziej uzasadnione, i jak się okazało, niezwykle skuteczne.
Pod wpływem nacisków, M&S wycofał się z podwyżki i w ramach zadośćuczynienia oferuje obecnie 25% zniżki na biustonosze. W prasie pojawiły się przeprosiny pod hasłem We've boobed (kolejna gra słów: boob - kolokwialna nazwa piersi, to boob - zrobić błąd, dać ciała).
To doskonały przykład na to, jaką siłę ma klient na tutejszym rynku, a także na to, jak współczesne media umożliwiają ludziom błyskawiczne zorganizowanie się i rozprzestrzenianie informacji.
Jako że noszę większy rozmiar stanika, cieszę się z takiego obrotu sprawy, choć faworyzuję inne marki. Gdyby jednak M&S przeforsował podwyżkę, inni producenci zapewne poszliby w ich ślady, a teraz wiedzą już, że z całą pewnością nie warto.

13 comments:

  1. kurcze, znowu wyjdzie ze sie czepiam:-) ale 34B to chyba 75B?
    tak czy siak oba obwody sa na mnie za duze. tutaj tez nielatwo dostac w stacjonarnych sklepach biustonosz o obwodzie mniejszym niz 34 (75cm). na szczescie spory wybor jest online, ale i tak w UK wiekszy.

    ReplyDelete
  2. Pewnie masz racje, podalam, jak mi wyliczyl kalkulator, ale te rozmiary nie do konca sie pokrywaja, poza tym i polskie i tutejsze sa tak naprawde umowne, i 34B to pewnie w rzeczywistosci blizej 75B. Dlatego dobranie wlasciwego rozmiaru jest trudne.

    ReplyDelete
  3. ale już jest to chyba przyjęte, że 34 bryt to 75, 36 bryt to 80 pol ... nawet na stanikach brytyjskich przecież zawsze tak samo podają - nie zawsze tylko uwzględniają polskie miseczki , ale to inna bajka :)
    ...więc "34B (85B w centymetrach) do 36C (88C)" trochę razi ..

    ReplyDelete
  4. Brytyjski rozmiar pod biustem 34 jest dokladnym odpowiednikiem europejskiego 75
    (analogicznie: 28-to nasze 60, 30 - 65, 32 - 70, 36- 80, 38-85 itd).

    Natomiast z rozmiarami misek nie ma tak prosto, poniewaz np. 75B nie bedzie sie rownalo automatycznie 34B. Dlaczego?
    Bo w rozmiarowce tzw. kontynentalnej (czyli tej od 75B) biustonosze sa szyte na obwod w biuscie zwiekszajacy sie co 2 cm, natomiastw rozmiarowce brytyjskiej ten skok wynosi 1 cal, czyli 2,5 cm.
    Latwo zatem stwierdzic, ze o ile w poczatkowych literkach biustowego alfabetu mozna od biedy przyjac, ze np. 75B=34B (najwyzej w brytyjskim staniku bedzie troszke luzniej w miskach) to im dalej w alfabet tym roznica miedzy miskami oznaczonymi ta sama litera w staniku producenta kontynentalnego i brytyjskiego bedzie wieksza.

    Malo tego: kontynentalni producenci oznaczaja rozmiary misek: A, B, C, D, E, F, G, H itd. (tak, tak, wieksze miski TEZ sie produkuje i bynajmniej nie sa zarezerwowane dla gwiazdek fundujacych sobie silikony).

    A producenci brytyjscy: A, B, C, D, DD, E, F, FF, G, GG, H, HH, I, J, JJ, K).
    Te podwojne literki to nie za zadne "polowki rozmiarow", skok pomiedzy np. H i HH jest taki sam jak pomiedzy I i J.

    Moze trudno to sobie wyobrazic, ale wystarczy porownac stanik np. Feliny w rozmiarze 75G i stanik brytyjskiej Freyi w rozmiarze 34G - w tym drugim miski beda sporo wieksze, choc oba staniki sa przeznaczona na osoby majace pod biustem tyle samo, to stanik brytyjski bedzie pasowal na kobiete z wiekszym biustem.

    Zeby latwiej zrozumiec proponuje skorzystac z tego kalkulatora rozmiarow:

    http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/

    Wystarczy wpisac swoje rozmiary w okienka i kalkulator wyliczy pasujacy rozmiar stanika w rozmiarowce europejskiej i brytyjskiej.

    Niestety, sami producenci nie zadaja sobie trudu rzetelnego przeliczeniw i wprowadzaja w blad: na metkach wszywanych w staniki ciagle jest napisane np.(cytat z metek moich wlasnych biustonoszy):
    UK 32HH
    EU 70HH

    PS.: Nie wiem, skad informacja, ze rozmiar przecietny byl 34B a jest 36C, ale stawiam w zastaw wlasny biust;), ze to bzdura. Chyba, ze chodzilo o przecietny rozmiar wsrod zawodowych plywaczek. WLASCIWIE dopasowany stanik 34B pasuje na kobiete o szerokich plecach i malych piersiach, a taka kombinacja wsrod nie-sportsmenek jest bardzo rzadka.

    ReplyDelete
  5. Brytyjski rozmiar pod biustem 34 jest dokladnym odpowiednikiem europejskiego 75
    (analogicznie: 28-to nasze 60, 30 - 65, 32 - 70, 36- 80, 38-85 itd).

    Natomiast z rozmiarami misek nie ma tak prosto, poniewaz np. 75B nie bedzie sie rownalo automatycznie 34B. Dlaczego?
    Bo w rozmiarowce tzw. kontynentalnej (czyli tej od 75B) biustonosze sa szyte na obwod w biuscie zwiekszajacy sie co 2 cm, natomiastw rozmiarowce brytyjskiej ten skok wynosi 1 cal, czyli 2,5 cm.
    Latwo zatem stwierdzic, ze o ile w poczatkowych literkach biustowego alfabetu mozna od biedy przyjac, ze np. 75B=34B (najwyzej w brytyjskim staniku bedzie troszke luzniej w miskach) to im dalej w alfabet tym roznica miedzy miskami oznaczonymi ta sama litera w staniku producenta kontynentalnego i brytyjskiego bedzie wieksza.

    ReplyDelete
  6. Dziękuję za komentarze. Nie robiłam porównań danych od producentów, podałam jedynie przeliczenie, przyjmując że 1 cal =2,5cm. Skoro jednak producenci zwyczajowo przyjęli, że 34 cale to 75 cm, zmieniłam cyfry w tekście.
    Zanim się jednak zarzuci komuś bzdury, proponuję sprawdzić w anglojęzycznych źródłach. Dane o powiększającym się systematycznie biuście pochodzą od głównych producentów i sklepów sprzedających bieliznę w UK, a zatem M&S i Debenhams, i są oparte na wynikach sprzedaży. Odsyłam np tutaj;
    http://women.timesonline.co.uk/tol/life_and_style/women/fashion/article1975740.ece
    i tutaj:
    http://www.dailymail.co.uk/femail/article-509323/Why-British-womans-cleavage-gone-34B-36C-decade.html

    ReplyDelete
  7. W rozmiarówce brytyjkiej nie ma I, jest G, GG, H, HH, J, JJ

    ReplyDelete
  8. Z podanych wymiarów wynika raczej, że przeciętna Brytyjka najzwyczajniej ogólnie utyła a sam biust (proporcjonalnie) pozostał taki sam.

    ReplyDelete
  9. Powiększający się biust rozumiem. Tylko nie rozumiem, czemu wraz ze wzrostem biustu rośnie podbiuście? Przecież logicznie średni wzrost biustu to np. zmiana z 34D na 34F. Zmiana z 34B na 36C oznacza, że kobiety gromadnie zaczęły tyć (34B jest na wymiary ok. 85/89-90 cm, 36C na 90/97-98 cm).
    I też obstawiam, że te rozmiary są z sufitu wzięte, bo przeciętna Brytyjka (jak i przeciętna Polka) chyba ani nie jest, ani nigdy nie była aż tak małobiuściasta. Przeciwnie, oferta rozmiarowa brytyjskich firm pozwala sądzić, że kobiety są tam zdecydowanie biuściaste.

    ReplyDelete
  10. Przede wszystkim nie zarzucam samej Autorce, ze napisala bzdure - w sensie: zmyslila sobie cytowane dane o zwiekszajacym sie biuscie i podane rozmiary.

    Natomiast z cala pewnoscia rozmiar 34B NIE JEST NAJCZESTSZY wystepujacym wsrod populacji wszystkich kobiet. Natomiast moze to byc rozmiar NAJCZESCIEJ KUPOWANY.
    Dzieje sie tak dlatego, ze znakomita wiekszosc kobiet nosi ZLE DOBRANY ROZMIAR.
    O tym mowi sie coraz czesciej, coraz wiecej fachowcow od dobioru stroju do sylwetki o tym wspomina, coraz bardziej sa popularne uslugi zawodowych brafitterek. Coraz wiecej firm ten nowy, tak bardzo potrzebny, trend zauwaza i poszerza rozmiarowke, za co chwala im i wdziecznosc sie nalezy:)

    Warto zajrzec chocby na strone brytyjskich sklepow internetowych:
    www.bravissimo.com
    www.brastop.com
    znalezc tam mozna dokladne instrukcje (i krotkie filmiki instruktazowe), ktore dokladnie wyjasniaja jak nalezy sie mierzyc, jak nalezy prawidlowo zakladac biustonosz i jak powinien lezec na ciele wlasciwie dobrany biustonosz.

    Jestem gotowa zalozyc sie, ze za kilka lat to wlasnie rozmiary typu 34B, 36C beda tymi najrzadziej kupowanymi - bo naprawde niewiele jest kobiet, dla ktorych sa one dopasowane.

    Pisalam wczesniej, ze stanik w rozmiarze 34B pasowalby na wymiary zawodowej plywaczki - dosc szerokie plecy w zestawie z malym biustem. No i okazalo sie, ze zostalo to przez kogos odebrane jako obrazliwe.
    ??? :O
    Zapewniam, ze moja intencja bylo wylacznie obrazowe i jak najbardziej zrozumiale ujecie tematu, NIE obrazanie ani wysmiewanie kogokolwiek, ja w ogole piszac o rozmiarach stanikowych pisze NIE WARTOSCIUJAC.
    Dla mnie wyrazenia "maly biust", "duzy biust", to po prostu okreslenia.
    Sama o sobie potrafie powiedziec, ze mam duze cycki, gdybym miala male - mowilabym, ze mam male, biust, niezaleznie od jego rozmiaru to biust i wyjatkowo idiotyczne byloby przyjmowanie, ze jakas jego wielkosc jest lepsza lub gorsza.
    Sport uprawiany zawodowo ksztaltuje sylwetke w okreslony sposob, a przypadku plywaczek - rozbudowuje miesnie np. plecow. Zawodowa plywaczka bedzie potrzebowala stanika z nieco szerszym obwodem i stosunkowo nieduza miseczka (to chyba widzi kazdy, kto chocby oglada transmisje z zawodow) - coz w tym obrazliwego?

    ReplyDelete
  11. Przede wszystkim nie zarzucam samej Autorce, ze napisala bzdure - w sensie: zmyslila sobie cytowane dane o zwiekszajacym sie biuscie i podane rozmiary.

    Natomiast z cala pewnoscia rozmiar 34B NIE JEST NAJCZESTSZY wystepujacym wsrod populacji wszystkich kobiet. Natomiast moze to byc rozmiar NAJCZESCIEJ KUPOWANY.
    Dzieje sie tak dlatego, ze znakomita wiekszosc kobiet nosi ZLE DOBRANY ROZMIAR.
    O tym mowi sie coraz czesciej, coraz wiecej fachowcow od dobioru stroju do sylwetki o tym wspomina, coraz bardziej sa popularne uslugi zawodowych brafitterek. Coraz wiecej firm ten nowy, tak bardzo potrzebny, trend zauwaza i poszerza rozmiarowke, za co chwala im i wdziecznosc sie nalezy:)

    Warto zajrzec chocby na strone brytyjskich sklepow internetowych:
    www.bravissimo.com
    www.brastop.com
    znalezc tam mozna dokladne instrukcje (i krotkie filmiki instruktazowe), ktore dokladnie wyjasniaja jak nalezy sie mierzyc, jak nalezy prawidlowo zakladac biustonosz i jak powinien lezec na ciele wlasciwie dobrany biustonosz.

    Jestem gotowa zalozyc sie, ze za kilka lat to wlasnie rozmiary typu 34B, 36C beda tymi najrzadziej kupowanymi - bo naprawde niewiele jest kobiet, dla ktorych sa one dopasowane.

    Pisalam wczesniej, ze stanik w rozmiarze 34B pasowalby na wymiary zawodowej plywaczki - dosc szerokie plecy w zestawie z malym biustem. No i okazalo sie, ze zostalo to przez kogos odebrane jako obrazliwe.
    ??? :O
    Zapewniam, ze moja intencja bylo wylacznie obrazowe i jak najbardziej zrozumiale ujecie tematu, NIE obrazanie ani wysmiewanie kogokolwiek, ja w ogole piszac o rozmiarach stanikowych pisze NIE WARTOSCIUJAC.
    Dla mnie wyrazenia "maly biust", "duzy biust", to po prostu okreslenia.
    Sama o sobie potrafie powiedziec, ze mam duze cycki, gdybym miala male - mowilabym, ze mam male, biust, niezaleznie od jego rozmiaru to biust i wyjatkowo idiotyczne byloby przyjmowanie, ze jakas jego wielkosc jest lepsza lub gorsza.
    Sport uprawiany zawodowo ksztaltuje sylwetke w okreslony sposob, a przypadku plywaczek - rozbudowuje miesnie np. plecow. Zawodowa plywaczka bedzie potrzebowala stanika z nieco szerszym obwodem i stosunkowo nieduza miseczka (to chyba widzi kazdy, kto chocby oglada transmisje z zawodow) - coz w tym obrazliwego?

    ReplyDelete
  12. Dziekuję.
    Takie instruktaże są także dostępne na stronach moich ulubionych sklepów:
    http://www.figleaves.com/uk/fitting_room.asp?cat=161&txt=5804&cm_re=menu-_-menu_top-_-fitting

    http://www.miodestino.co.uk/boutique/page.php?xPage=mansworld.html&sec=determine_bra_size

    ReplyDelete
  13. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete

Kłaniam się!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails