21/09/2009

London Fashion Week

Rozpoczął się właśnie Londyński Tydzień Mody i Twitter aż buzuje od komentarzy na temat kolekcji, tego, kto zasiada w pierwszych rzędach u którego projektanta/ki itd. Z tego, co do tej pory widziałam, bardzo spodobała mi się superkobieca kolekcja Jaspera Conrana. Mnóstwo bieli i cielistych odcieni, gorsety i wcięta talia, blisko ciała, ale nie wulgarnie, zwiewne szyfony, delikatne jedwabie.

Jak zawsze nie zawiodła jedna z moich ulubionych projektantek a zarazem wielka duchem, cudownie ekscentryczna kobieta - Vivienne Westwood, która pokazała kolekcję linii Red Label. Jeśli chodzi o kolorystykę, były głównie pasy i trochę groszków, a niemal cała kolekcja jest tak praktyczna, że można z łatwością wyobrazić sobie bogate tubylki pakujące te ubrania do torby na "weekend na wsi" (w pewnych sferach wciąż kontynuowana tradycja) lub słynną artystkę Tracey Emin (fankę Westwood), pracującą nad nowym dziełem w bezpretensjonalnej, pasiastej sukience bez rękawów.


U Louise Goldin pojawiły się... ależ tak, wzrok Was nie myli, stożkowate miseczki, jakie rozsławiła Madonna w trakcie swej trasy koncertowej Blond Ambition - te Madonny były projektu Jeana Paula Gaultier. Do jakiegoś stopnia trend ten za pół roku przełoży się na modę masową, ciekawe tylko, na ile odważy się "ulica" i jak wielu producentów skopiuje ten trend.

No comments:

Post a Comment

Kłaniam się!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails